Gest władz Kalisza

Tym razem chodzi o "gest Kozakiewicza".

Z 200 na minimum 1000 chce podnieść próg ilości wymaganych podpisów mieszkańców Kalisza po każdą obywatelską inicjatywą uchwałodawczą, koalicja polityków rządzących obecnie Kaliszem.

Jak powiedziała Radiu Centrum Kalina Michocka z Kaliskiej Inicjatywy Miejskiej, zgromadzenie 1000 podpisów jest bardzo trudne. A pomysł koalicji nazwała... gestem Kozakiewicza. "Dodajmy, że żaden z kaliskich radnych nie zdobył 1000 głosów w wyborach samorządowych. To pokazuje, jak trudno o taką ilość podpisów" - mówiła Kalina Michocka.

"Wydaje nam się, iż tak naprawdę skończy się na tym, że ta inicjatywa uchwałodawcza będzie martwym narzędziem. 200 podpisów to jest akurat na takie miasto, jakim jest Kalisz. Chodzi o to, żeby mieszkańcy mieli jasną procedurę i mogli ze swoim pomysłem zgromadzić zwolenników. I to nie oznacza, że jeśli 200 osób podpisze się pod tym, to ten pomysł od razu będzie musiał być zrealizowany. Nie. To radni nad nim będą obradować. Chodzi o to, że ma on szansę przynajmniej spotkać się z opinią rajców" - powiedziała Kalina Michocka.

Obecny prezydent Kalisza, Grzegorz Sapiński lekceważy te obawy, twierdząc, że "200 podpisów w Kaliszu zbiera się w ciągu godziny."

"Jeżeli mieszkańcy będą chcieli wystąpić z jakąś inicjatywą do Rady Miejskiej, to ja uważam, że 1000 podpisów to niewielka liczba i jesteśmy w stanie je zebrać w ciągu jednego dnia" - dodał Sapiński

Pytanie, na ile prezydent zna specyfikę miasta i mieszkańców? "Mamy nadzieję, że władze spojrzą na swój pomysł z perspektywy zwiększania obywatelskości w Kaliszu" - dodaje Michocka.
Zapis o ustawie uchwałodawczej jest w statucie miasta od lat. Jednak nie ma opisanej dokładnej procedury, jak taka inicjatywa miałaby wyglądać.

Od kilkunastu lat nikt nie zgłosił swojej propozycji uchwały do Rady Miejskiej.

Kaliska Inicjatywa Miejska wraz z klubem radnych Platformy Obywatelskiej na projektem uchwały pracują od ubiegłego roku. Chcą procedurę opisać i uaktualnić, aby mogła wejść w normalny tryb uchwałodawczy.

A jak to wygląda w innych miastach?

Tak:

na fot. Kalina Michocka z Kaliskiej Inicjatywy Miejskiej,

* * *

Gest Kozakiewicza (za: Wikipedia) – potoczna polska nazwa obraźliwego gestu (znanego pod wulgarnym określeniem "wał"), który polega na zgięciu jednej ręki w łokciu i złapaniu jej ramienia drugą ręką. Jest on łączony z polskim tyczkarzem Władysławem Kozakiewiczem, który na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie w 1980 roku pokazał go dwukrotnie wygwizdującej go radzieckiej publiczności po oddaniu skoku (na wysokość 5,78 m), gwarantującego złoty medal olimpijski i będącego jednocześnie rekordem świata.

graf. liczysiemiasto.pl

Autor: 

Personalia

e-mail
marszal@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Marszał

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).