Kłopoty zdrowotne, zawody miłosne, problemy finansowe, alkohol - jak wynika ze statystyk ostrowskiej policji, to właśnie najczęstsze przyczyny samobójstw. W ubiegłym roku było 15 takich wypadków. Statystyki są jednak coraz bardziej groźne- według nich w Polsce więcej osób ginie śmiercią samobójczą niż w wypadkach drogowych.
"Każde wezwanie, ostrzeżenie, sms traktujemy priorytetowo, bo może uda się zdążyć, zapobiec nieszczęściu" - powiedział Radiu Centrum komendant ostrowskiej policji Zbigniew Raczak:

"Wielką rolę odgrywa tu rodzina, znajomi, sąsiedzi. Jeśli widzą, że coś się dzieje, może zdążą interweniować na czas, porozmawiać, pomóc. Taka decyzja to jest chwila. Jeśli się uda uratować tego człowieka, to on sam wstydzi się tego pomysłu, również tego, że ściągnięto z jego powodu służby ratownicze. Ale jeśli nikt nie stanie mu na czas na drodze, to wtedy dochodzi do dramatu."

W ramach działań prewencyjnych od tego roku policja będzie prowadzić również statystykę przypadków, w których udało się odwieść od próby samobójczej.