"To nie koniec tematu. Nie składamy broni" - zapowiedział radny PO Eskan Darwich po tym, jak Rada Miejska Kalisza na ostatniej sesji odrzuciła uchwałę w sprawie tzw. inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. Głosujący za odrzuceniem radni oparli się na wypowiedzi radcy prawnej, która stwierdziła, że uchwała może zostać zakwestionowana przez wojewodę.
"Inicjatywa jest zapisana w paragrafie 54. Statutu Miasta Kalisza. Jest tam też napisane, że należy to wprowadzić odrębną uchwałą" - powiedział Radiu Centrum radny PO Eskan Darwich:

"Koalicja SLD, PIS i Wspólny Kalisz odrzuciła tę uchwałę, która dałaby możliwość mieszkańcom wniesienia swojego projektu uchwały. Jestem przekonany, choć nie jestem prawnikiem, że przygotowana przeze mnie uchwała była zgodna ze Statutem Miasta Kalisza".

"Mamy opinię biura radców prawnych, na której oparli się radni. Nie trzeba dorabiać ideologii do czegoś. Jestem otwarty na to, żeby mieszkańcy mieli jak najwięcej do powiedzenia w mieście. Dlatego też zaproponowaliśmy współpracę nad nowym statutem. Jeśli radni opozycyjni rzeczywiście chcą nad tym pracować, to niech dołożą wszelkich starań. Co za różnica, czy to będzie teraz, czy za trzy miesiące, ale takie, że nikt nie będzie mógł tego kwestionować. Mamy dużo teatru w Radzie Miejskiej i ja to rozumiem, bo tez kiedyś byłem w opozycji" - powiedział prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński.

Radny Eskan Darwich zapowiedział, że w tym tygodniu przygotuje nową uchwałę o zmianie Statutu Kalisza, którą następnie skieruje do Przewodniczącego Rady Miejskiej Andrzeja Plichty.