Energię skojarzoną chce produkować Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Kaliszu. To nie tylko sposób na oszczędności, ale przede wszystkim dostosowanie systemu cieplnego do unijnych wymogów, które premiują proekologiczne inicjatywy.

Od 2013 roku na firmy korzystajace z "brudnych" technologii nakładane będą natomiast wysokie opłaty. Właśnie przed nimi uciekać będzie PEC, przymierzając się do wymiany jednego z czterech kotłów z opalania węglem na tzw. biomasę. Powiedział Radiu Centrum prezydent Janusz Pęcherz.
"Kocioł kogeneracyjny oznacza, że będzie można produkować energię elektryczną, którą można sprzedawać. Wytworzone przy okazji ciepło będzie wchodziło natomiast do naszej sieci ciepłowniczej. Przedsięwzięcie jest o tyle interesujące, że biomasa dała by ograniczenie emisji dwutlenku węgla, a PEC dodatkowo uzyskał by "certyfikaty zielonej energii"- dodaje prezydent.

PEC złożył już wniosek na konkurs ogłoszony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i czeka na ostateczną decyzję o przyznaniu pożyczki na to zadanie. Ta powinna zapaść jeszcze w marcu.
Miasto do przedsięwzięcia kosztyującego ponad 30.000.000 złotych nie dołoży ani złotówki - zadanie finansowane ma być przez PEC z pożyczki z Narodowego Funduszu, komercyjnego kredytu i własnych funduszy.

aleksandrzakrc.fm