O trudnej sytuacji sadowników i ogrodników w regionie po majowych przymrozkach rozmawiano na poniedziałkowej konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego w Kaliszu z udziałem europosła Andrzeja Grzyba, posła Józefa Rackiego, członka Zarządu Województwa Wielkopolskiego Krzysztofa Grabowskiego i starosty kaliskiego Krzysztofa Nosala.

"Skala problemu, jaki wyrządziły majowe przymrozki, jest ogromna i szeroka" - powiedział Radiu Centrum członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski: "W tych sadach nie będzie owoców w tym roku. Jest to problem nie tylko konsumentów, którzy będą musieli drożej zapłacić za sprowadzony towar, ale przede wszystkim problem dla sadowników, którzy pozostaną w tym roku bez możliwości zarobkowej. Ci ludzie nie będą mieć dochodu. My prosimy rolników o jak najszybsze zgłoszenie swoich strat do wójtów i burmistrzów w gminach, gdzie funkcjonują komisje klęskowe. Informacje po oszacowanych stratach trafią najpierw do powiatowych biur Ośrodków Doradztwa Rolniczego, a później do wojewody. Ten podejmować będzie dalsze kroki w tym temacie, zwracając się o wsparcie do rządu. Pomoc będzie mieć różny charakter. Myślimy m.in. o kredytach preferencyjnych. Oprócz tego apelujemy do gmin o możliwość umorzenia podatków oraz możliwość wsparcia w innej formie, np. zapomogi czy zasiłku. "

"Mamy też sygnały, że nie tylko sady uległy zniszczeniu, ale też uprawy truskawek, malin i rzepaków. Podobno są miejsca, gdzie całe plantacje rzepaków zmarzły" - dodaje europoseł Andrzej Grzyb.

Uprawy zostały zniszczone w 100 procentach przede wszystkim w północnej części Wielkopolski. W naszym regionie straty sięgają około 70 %. Na ten temat Krzysztof Grabowski rozmawiał już z wicewojewodą Przemysławem Pacią i prezesem Wielkopolskiej Izby Rolniczej Piotrem Walkowskim, a problem poruszony zostanie też na najbliższym posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.

marciniakrc.fm