Mogli wygrać w regulaminowym czasie gry i sprawić kolejną niespodziankę, ale niestety polegli w dogrywce - mowa o koszykarzach BM Slam Stali Ostrów, którzy w sobotni wieczór przegrali w Kutnie z Polfarmexem 68:74. Cały mecz był zacięty i wyrównany. Goście prowadzili 13:9, a chwilę później gospodarze 22:15. W czwartej kwarcie beniaminek odrobił straty i wygrywał na 2 minuty przed końcem 58:54, ale w końcówce źle zagrał lider drużyny, Curtis Millage. "To ważny mecz w kontekście play-off, ale do nich jeszcze daleka droga" - powiedział Radiu Centrum rozgrywający bardzo dobre spotkanie w Kutnie kapitan ostrowskiej drużyny, Tomasz Ochońko.

"Moim zdaniem na razie nie ma co myśleć o play-offach. To jest nasz pierwszy sezon w ekstraklasie i wielki sprawdzian dla nas wszystkich, jak i całego klubu. Każdy mecz traktujemy jako szansę, żeby odnieść kolejne zwycięstwo i pokazanie, że nie przez przypadek w tej ekstraklasie się znaleźliśmy. Myślę, że kwestia udziału w play-offach będzie rozstrzygać się do końca sezonu zasadniczego. Na razie zostawiamy to w tyle głowy. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu i to jest dla nas wyzwanie. Wygrywamy z zespołami, z którymi powinniśmy wygrywać. Z tym, które są wyżej w tabeli, przegrywamy. Jesteśmy cały czas na swoim poziomie i nie mamy wzlotów i upadków" - powiedział Radiu Centrum kapitan BM Slam Stali Ostrów.

W dogrywce Polfarmex Kutno uzyskał kilka punktów przewagi, głównie dzięki rzutom wolnym. Goście próbowali odrabiać straty i taktycznie faulować, ale nie przyniosło to efektu. Beniaminek ostatecznie przegrał 68:74 i ma obecnie bilans siedmiu zwycięstw i ośmiu porażek. Przegrana w Kutnie zamknęła także drogę BM Slam Stali Ostrów do turnieju finałowego o Puchar Polski.

Polfarmex Kutno - BM Slam Stal Ostrów 74:68 (19:15, 15:17, 12:9, 12:17, d. 16:10)
Polfarmex: Parker 27, Zyskowski 14, Wołoszyn 11, Faser 9, Johnson 5, Jarecki 4, Bartosz 2, Gabiński 2, Malczyk 0, Sobczak 0.
BM Slam Stal: Millage 12, Ochońko 12, Nikołow 10, Żurawski 8, Sroka 7, Wangmene 7, Suliński 6, Zębski 4, Kaczmarzyk 2.