W Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie jest około 20 wolnych miejsc dla osób starszych, samotnych, którym trudno funkcjonować samodzielnie. Dach nad głową, całodobową opiekę i utrzymanie, można uzyskać praktycznie od ręki. W czasie pandemii zmieniły się proporcje. Kiedyś na miejsce w pleszewskim DPS- ie czekało się w kolejce, teraz to dom pomocy czeka na podopiecznych - powiedziała radiuCENTRUM dyrektor DPS w Pleszewie Katarzyna Krawczyk.

W pleszewskim DPS-ie, który jest połączony z oddziałem dla przewlekle psychicznie chorych kobiet w Fabianowie, jest 341 miejsc. Aktualnie w placówkach mieszka 318 osób. W związku z czym trzeba szukać oszczędności w różnych dziedzinach, w tym także w zasobach kadrowych - mówi dyrektor Katarzyna Krawczyk. Zaprasza osoby starsze, samotne, którym trudno funkcjonować samodzielnie, do ubiegania się o miejsce w pleszewskim domu pomocy. Droga do zdobycie miejsca w placówce jest krótka. Zaczyna się od kontaktu z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w swoim miejscu zamieszkania. Tam uzyska się wszelkie informacje, tam składa się wniosek z niezbędnymi załącznikami, tam też po ocenieniu wniosku, otrzymuje się skierowanie. Można też dzwonić po informacje prosto do DPS - 62 7428 427 lub 62 7428 440.

Koszt miesięcznego pobytu w domu z wyżywieniem, opieką całodobową w tym lekarza i pielęgniarki, rehabilitacją, terapią opiekuńczą, zajęciami wspomagającymi to 4799 zł. Z emerytury czy renty podopieczny oddaje 70 procent. Resztę pieniędzy dokłada rodzina i gmina, w której mieszka. Pensjonariusza DPS-u można odwiedzać, można go też urlopować do rodziny. Atutem pleszewskiej placówki jest położenie w centrum miasta, przy kościele, blisko skweru i tereny zielone w samym obiekcie z możliwością wyjazdu na świeże powietrze np. wózkiem - podkreśla Katarzyna Krawczyk. Oddział dla kobiet w Fabianowie mieści się w pałacu, położonym w parku.