Uciec, by żyć...

"Jeśli Putin nas tak broni przed Zachodem, to dlaczego uciekamy do Polski a nie do Rosji" - pyta pani Marina, która razem z siostrą i trojgiem ich dzieci dotarła w sobotę nad ranem do Pleszewa, gdzie znalazła schronienie. Opuściły swoje domy w piątym dniu wojny, kiedy bombardowanie Kijowa trwało. Czteroletniej córeczce i pięcioletniemu synkowi mówiły, że jadą w w Karpaty na... wycieczkę.

Marina i Alla - to siostry, jedna wdowa z pięcioletnim chłopczykiem, druga to matka czteroletniej Nastii i czternastoletniego Artioma. Jej mąż został na Ukrainie, podobnie jak rodzice obu pań. To oni w 2014 roku uciekli pod Kijów z Donieckoj obłasti, gdzie Putin już zaczął wojnę. Teraz wojna przyszła za nimi pod Kijów - mówią córki. Na kijowskim dworcu, dokąd je podwiózł mąż Mariny, kilkakrotnie się żegnali - za każdym razem, kiedy podjeżdżał pociąg. W końcu udało im się wcisnąć do pociągu do Lwowa. Młodszym dzieciom mówiły, że jadą na wycieczkę w Karpaty. Czternastolatek, nad wiek rozwinięty, wszystko rozumiał. Skontaktowały się z koleżanką, która mieszka w Pleszewie i kiedy ta powiedziała, że jest tu szansa na dach nad głową, wsiadły do pociągu do Przemyśla. Jechały nim 12 godzin, zwykle tę trasę pociąg pokonuje w 2 godziny. Ten co chwilę się zatrzymywał ale wolontariusze karmili uchodźców. W tym pociągu powiedziały dzieciom, że zmieniły plany i teraz jadą w gościnę do Polski, "bo Rosja na nas napadła" i trzeba uciekać. W dniach poprzedzających wyjazd z Kijowa wszyscy byli ubrani tak jak na wyjazd - w bieliznę termiczną. Tak żyli, tak spali, tak zbiegali do piwnicy w czasie nalotu. Przyjechały z plecakiem i dwoma walizkami. W Przemyślu czekały na transport do Pleszewa w cieple i na rozkładanych łózkach. Od soboty są na miejscu, przespały spokojnie noc. W poniedziałek muszą się zmierzyć z rzeczywistością, ale nie wpadają w panikę, żeby - jak mówią - nie podejmować złych decyzji. Przez cały czas są w kontakcie ze swoimi w grupie utworzonej w internecie. Podkreślają, że trzeba znać prawdę, bo teraz trwa wojna informacyjna. Swoich znajomych z Rosji pytają, dlaczego "jeśli Putin tak nas chce bronić, nikt z Ukrainy nie ucieka do Rosji, tylko wszyscy do Polski?"

Autor: 

Personalia

e-mail
kuczynska@rc.fm

Nazwisko: 

Irena Kuczyńska

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).