W Ostrowie Wielkopolskim szykuje się we wtorek kolejna odsłona walki z przykrymi zapachami z wysypiska odpadów przy ulicy Staroprzygodzkiej. Mieszkańcy położonego w rejonie wysypiska Osiedla Zębców Zacisze będą rozmawiać z władzami spółki zajmującej się gospodarka odpadami i władzami miasta, jak pozbyć się tego śmierdzącego problemu.

Otwarte dla wszystkich zainteresowanych spotkanie zorganizowane przez Radę Osiedla Zębców Zacisze zapowiada się ciekawie i emocjonująco.
Osiedlowcy zaprosili na nie prezesa spółki MZO Andrzej Strykowskiego i władze miasta. Rozmawiać będą o tym, jak walczyć skutecznie ze smrodem wydobywającym się z pobliskiego wysypiska, dokąd w ramach istniejącej tam instalacji RZZO trafiają śmieci z niemal 20 gmin.

Zdaniem prezesa Strykowskiego, problem leży głównie w ilości śmieci, które trafiają do Ostrowa: "Za czasów MZO, na składowisko odpadów przy ulicy Staroprzygodzkiej było kierowanych około 35 000 ton odpadów rocznie. Natomiast po 2016 roku, czyli od czasu rozpoczęcia regionalizacji w gospodarce odpadami, do naszego zakładu kierowany jest strumień blisko trzykrotnie większy. To powoduje określone problemy odorowe, z którymi staramy się walczyć”.

Ze względu na bardzo duże zainteresowanie, spotkanie zostało przeniesione do hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 6 przy ulicy Staroprzygodzkiej. Początek o godzinie 16:30.