Waży niewiele ponad 600 gramów i już ma za sobą pierwszą operację. W ubiegłym tygodniu po raz pierwszy tak maleńki wcześniak został operowany w ostrowskim szpitalu. Dziewczynka urodzona w 23 tygodniu ciąży nie przeżyłaby bez tego zabiegu ze względu na wadę wrodzoną przewodu pokarmowego.

"Było to takie duże również logistyczne wyzwanie, dlatego że tak małe dzieci bardzo szybko się wyziębiają, już po minucie. Dlatego pracował przy tym zespół kilkudziesięciu osób, które dbały, by dziecko miało przez cały czas zapewnione wszystkie potrzebne warunki - podawane leki, odpowiednią temperaturę. Wszystko po to, by uniknąć powikłań"- powiedziała Radiu Centrum Katarzyna Bierła, kierownik oddziału neonatologii.

^{na fot.: Katarzyna Bierła / kierownik oddziału neonatologii w ostrowskim szpitalu}

Operacja została przeprowadzona w nowoczesnym, podgrzewanym inkubatorze hybrydowym. Uczestniczył w niej zespół chirurgów, anestezjologów, personel pielęgniarski oddziału chirurgii i neonatologii.

"Wiedzieliśmy co mamy zrobić, ale szczegółowa diagnostyka była możliwa dopiero w trakcie zabiegu, dlatego musieliśmy być przygotowani - również sprzętowo - na kilka scenariuszy A to powoduje, że nie możemy niczego szukać, ale wszystko ma być miejscu - potrzebujemy to mamy. Im krócej trwa operacja takiego dziecka, im krócej podawane są leki znieczulające, tym dla niego lepiej"- dodał Witold Miaśkiewicz, kierownik chirurgii dziecięcej.

^{na fot.: Witold Miaśkiewicz / kierownik chirurgii dziecięcej szpitala w Ostrowie}

Ostrowski szpital to jedyny poza klinikami w Poznaniu ośrodek, który ma oddział neonatologii 3 stopnia i który przeprowadza operacje na noworodkach. Dziewczynka pozostanie tutaj jeszcze przez co najmniej 3 miesiące.