Podwyżka podatków miejskich w Ostrowie Wielkopolskim stała się faktem. Głosami radnych popierających prezydent Beatę Klimek, Rada Miejska Ostrowa Wielkopolskiego przyjęła podwyżki sięgające w niektórych podatkach nawet 36 %. Nie zmieniła tego nawet gorąca i chwilami bardzo emocjonalna dyskusja na ten temat na sesji.

Władze miasta argumentowały konieczność pierwszej od kilku lat podwyżki podatków miejskich znacznie mniejszymi dochodami budżetu i większymi wydatkami na nowe zadania nakładane przez rząd.

Wiceprezydent Mikołaj Kostka mocno krytykował za to Prawo i Sprawiedliwość. Kostka mówił , że tylko z powodu zakładanych niższych wpływów z tytułu podatku PiT i CiT w budżecie miasta zabraknie ok. 2 mln 400 tys. zł, a kolejny brakujący milion to niższa subwencja oświatowa.

„Ta zmiana jest przede wszystkim spowodowana utratą dochodów przez miasto z dwóch głównych źródeł. Decyzje rządu PiS-i i te decyzje miasta dziś podejmowane nie biorą się znikąd."

na fot.: Wiceprezydent Mikołaj Kostka nie przekonał opozycyjnych radnych do podwyżki

Opozycja była tym razem wyjątkowo zgodna, krytykując podwyżkę. Szef największego opozycyjnego Klubu Radnych PO Andrzej Kornaszewski zarzucał władzom brak szukania oszczędności we własnym budżecie, nadmierne wydatki na administrację oraz marnotrawstwo środków publicznych.

„Wskazujemy na marnotrawstwo, na miejsca, gdzie miasto przepuszcza. My póki co idziemy w rozbuchany Urząd Miejski. Pan prezydent Urbaniak oddawał urząd, który kosztował nas 14 mln zł rocznie, to dziś mamy urząd na który zapisane jest w budżecie na przyszły rok 26 mln zł”.

Podwyżki poparło 12. popierających prezydent Beatę Klimek radnych klubu Przyjazny Ostrów, przeciw byli radni klubu Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.

fot. Rada Miejska Ostrowa Wielkopolskiego przyjęła podwyżkę miejskich podatków