Ostrowska neonatologia w nowej odsłonie oddana do użytku. W czwartek z udziałem zaproszonych gości otwarto nowe skrzydło oddziału, w którym znalazła się nowoczesna sala intensywnej terapii. W niej będzie możliwość jednoczesnego leczenia 11 małych pacjentów.

"To, co najważniejsze – zyskaliśmy więcej potrzebnej przestrzeni, bo sprzętu nam nie brakowało" - powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Bierła, kierownik oddziału:

"Cały sprzęt jest mobilny. Jeden noworodek, który jest w ciężkim stanie, potrzebuje respiratora, aparatu z tlenkiem azotu, kilku monitorów i pompy infuzyjne. I wygląda to tak, że sam noworodek ma 800 gramów, a sprzęt zajmuje 5 metrów kwadratowych".

Ostrowska neonatologia ma 3 – najwyższy stopień specjalizacji. Od 5 lat to jedyny taki poza kliniką poznańską – ośrodek w Wielkopolsce.

"Gdy dzieci trzeba transportować do Poznania, to wszystkie metody intensywnej terapii są dostępne dopiero po 5 godzinach – przy najlepszych drogach i ambulansach. Obecność tego oddziału - tak wysuniętego na południe Wielkopolski - dramatycznie skraca te dystanse i daje szanse na uratowanie większej liczby dzieci. Bo właśnie dystanse są największym czynnikiem ryzyka" - dodał profesor Janusz Gadzinowski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Rozbudowa oddziału kosztowała 1 400 000 złotych. Pieniądze pochodziły z budżetu placówki.