Tylko 323 mieszkańców gminy Koźminek na blisko 7500 uprawnionych jest za nadaniem Koźminkowi statusu miasta. Przeciwko są 244 osoby. To wyniki raportu z przeprowadzonych konsultacji między 6 a 20 lutego. Głosy można było oddawać przez internet oraz w formie papierowej w urzędzie gminy.

Czy mieszkańcy gminy Koźminek chcą żyć w mieście? To bardzo wątpliwe, a wszystko przez to, że w głosowaniu wzięło udział zaledwie 10% mieszkańców, z czego ponad połowa oddała głos przeciwny lub nieważny. Tylko 4 osoby wstrzymały się od głosu. Najwięcej osób na "tak", bo 149 jest w Koźminku - przeciwnych 53. Niestety oddano też aż 84 głosy nieważne. Mieszkańcy innych miejscowości gminy w większości głosowali na nie. Najwięcej osób przeciwnych jest w miejscowościach Osuchów, Tymianek, Ksawerów i Dębsko. Natomiast za tym, aby Koźminek odzyskał prawa miejskie są tylko mieszkańcy Krzyżówek, Dębska, Starego Nakwasina i Józefowa. Najbardziej podzieleni są mieszkańcy Dębska - tam 17 osób jest za, 12 przeciwnych, ale aż 14 osób oddało głos nieważny. W sumie w całej gminie odrzucając głosy nieważne, to za jest blisko 57% głosujących, przeciwnych 43%.

Co dalej z wynikami? Raport z konsultacji zostanie przedstawiony radnym gminy Koźminek i to oni zadecydują, czy Koźminek rozpocznie starania, by ponownie stać się miastem.

Iwona Michaniewicz, wójt gminy Koźminek w rozmowie z radiemCENTRUM przyznała, że jest bardzo zmartwiona ogromną liczbą głosów nieważnych i niską frekwencją. W sumie w głosowaniu mogło wziąć udział około 7500 mieszkańców. Wzięło tylko 766 osób.