Wylicytował dzień w radiuCENTRUM podczas kaliskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wpłacił na rzecz Fundacji WOŚP 400 złotych, potem kwotę podwoił i... zamiast sam się dobrze bawić, sprawił radość grupie 16 malców z kaliskiego przedszkola Sióstr Nazaretanek. W poniedziałek w redakcji radiaCENTRUM pojawiła się zatem Patrycja Borowska, żona pana Marcina, który zwyciężył w licytacji, wraz z synkiem Leosiem i wesołą, przedszkolną ekipą.

"Pomysł wziął się stąd, że mamy w domu naszego 4-latka i pomyśleliśmy, że wizyta w radiuCENTRUM byłaby dla niego bardzo dużą atrakcją. Po zastanowieniu stwierdziliśmy, że dlaczego mamy ograniczać się do zrobienia przyjemności tylko naszemu dziecku, jeśli w porozumieniu z radiemCENTRUM można by uszczęśliwić całą grupę przedszkolaków - to tym bardziej sprawi nam to radość" - powiedziała radiuCENTRUM Patrycja Borowska.

A co najbardziej podobało się maluchom w radiu? Słuchawki, mikrofony i sympatyczni prezenterzy. Niestety - przynajmniej wśród chłopaków nie było chętnych do pracy w radiu. 4- i 5-latkowie zadeklarowali jednak współpracę z radiemCENTRUM jako przyszli strażacy i policjanci, a nawet astronauci.
...muszą jeszcze tylko skończyć przedszkole. :-)