Do Kalisza z Ukrainy przybywa coraz więcej uchodźców wojennych, a baza tymczasowych noclegów powoli się wyczerpuje. Z tego powodu w naszym mieście trzeba tworzyć kolejne miejsca, w których uciekający przez wojną, będą mogli się zakwaterować. W Kaliszu w dużej mierze Ukraińcom pomagają fundacje, zwykli mieszkańcy oraz władze miasta. W pomoc włącza się też diecezja kaliska, organizując zbiórki i udostępniając miejsca w swoich ośrodkach i parafiach. Posłanka Lewicy, Karolina Pawliczak zwróciła się z prośbą do biskupa kaliskiego o możliwość wykorzystania w tym celu również imponującego kompleksu budynków Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Kaliskiej.

I jak się okazuje, jest tam miejsce, ale tylko dla 13 uchodźców i wszystkie są już zajęte. Pozostała część seminarium wykorzystywana jest przez uczniów technikum oraz kleryków.

"Każde miejsce schronienia oczywiście jest bardzo ważne i należy docenić je w tej sytuacji, ale przyznam, że ta liczba jest absolutnie niesatysfakcjonująca. Złożyłam interwencję do biskupa. Mam nadzieję, że jeszcze coś zostanie wygospodarowane, bo rozumiem, że te miejsca są z czasem zwalniane i kolejne osoby, będą mogły z nich skorzystać. Bo jeżeli miałoby to być tylko tych 13 miejsc, to tak jak już wspomniałam, jest to niesatysfakcjonująca liczba i myślę, że seminarium ma dużo większy potencjał" - powiedziała radiuCENTRUM Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.

na fot.: Karolina Pawliczak / posłanka Lewicy

Wolne miejsca dla uchodźców są jeszcze w Ośrodku Sportu Rehabilitacji i Rekreacji przy ul. Łódzkiej w Kaliszu. Jednak mogą się one bardzo szybko skończyć, tym bardziej, że nie wiadomo, ilu uchodźców ostatecznie przyjedzie do Kalisza. Do tej pory granicę polsko-ukraińską przekroczyło już ponad 2 000 000 osób. Głównie są to kobiety z dziećmi.