Wiele niewiadomych, a wśród nich potencjalna, 4. fala pandemii... Po wakacyjnej przerwie uczniowie usłyszeli w środę pierwszy dzwonek. radioCENTRUM towarzyszyło pierwszoklasistom klasy biologiczno-chemicznej z III Liceum im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu. Młodzieży nie brak energii i optymizmu:

"Wcześniej chodziła tutaj do szkoły moja siostra, więc ona mi ją też na pewno bardzo polecała, ale również wielu moich znajomych, którzy chodzili ze mną do szkoły..."

"Myślę, że przede wszystkim zachowujmy zdrowy rozsądek i po prostu bądźmy bezpieczni w tej szkole..."

"Jako klasa zdążyliśmy się już wcześniej poznać. Mieliśmy dwa spotkania integracyjne, ale - niestety - nie było wszystkich. Jednak myślę, że jeszcze zdążymy się poznać, choćby przez te pierwsze miesiące..."

"A patrząc na naszą wspaniałą klasę, wydaje mi, się że wszyscy są sympatyczni i nie będzie między nami żadnych kłótni, zgrzytów. Tak osobiście to uważam, że mamy najfajniejszą klasę w całym 'Koperniku'."

Tymczasem przed dyrektorem kaliskiego "Kopernika" niełatwe zadanie. "Ale z rodzicami o zagrożeniu pandemią trzeba po prostu rozmawiać" - uważa Anna Narewska:

"Dyrektor ma zorganizować proces dydaktyczny i ma stworzyć, zrobić wszystko, żeby dać bezpieczne warunki do pracy i nauki. Mając tę swiadomość, nie mogę unikać rozmów z rodzicami właśnie w tym kierunku. Ja, osobiście, jestem zwolenniczką szczepień. Oczywiście do niczego nikogo zmuszać, nakłaniać nie można, ale informować, rozmawiać na ten temat jak najbardziej tak."

O ile wyszczepienie kaliskich pedagogów jest na bardzo dobrym poziomie, wśród młodzieży liczba zaszczepionych nie napawa już takim optymizmem. Kolejnym problemem może być jeszcze w tym roku konieczność podania trzeciej dawki szczepionki nauczycielom.