Jak przyciągnąć i zatrzymać mieszkańców w Kaliszu? Co zrobić, aby ludzie chcieli mieszkać w grodzie nad Prosną?

Nad tym głowią się włodarze Kalisza. Magnesem ma być karta mieszkańca, która kaliszanom płacącym podatki w mieście ma zapewniać zniżki w strefie parkowania, na komunikację miejską oraz tańszą miejską kulturę i rekreację.

Podczas ostatniej sesji w minionym roku radni przyjęli uchwałę w sprawie przygotowania koncepcji takiej karty.

na fot.: Grzegorz Sapiński / prezydent Kalisza

"Chodzi o to, żeby to przede wszystkim mieszkańcy korzystali z miasta. I nie może być tak, że ta sama cena biletu będzie dla mieszkańca, który płaci podatki w mieście i dla kogoś, kto tylko przyjeżdża do Kalisza używać, korzysta z naszych dróg, które musimy ciągle remontować i tak dalej. A to jest właśnie po to uchwała, żebyśmy teraz wspólnie z radnymi wypracowali, których instytucji to ma dotyczyć, a także zaproponować przedsiębiorcom z naszego miasta, żeby przyłączyli się do wsparcia tej idei" - powiedział Radiu Centrum prezydent Grzegorz Sapiński.

To dopiero zarys projektu - na konkrety przyjdzie kaliszanom poczekać przynajmniej kilkanaście miesięcy. Czy aby do tego czasu miasto, które dziś się społecznie kurczy - nie "wyschnie" jeszcze bardziej?