na fot.: Krystian Kinastowski / kandydat na prezydenta Kalisza

Krystian Kinastowski ma 39 lat i z zawodu jest architektem. Dotąd nie był aktywnym samorządowcem i nie zasiadał w radzie miejskiej.

"Pewności nigdy nie ma, ale jest wiara. Wiara w to, że dobrze przepracowane 4 lata i ostatnie miesiące oraz okres kampanii wyborczej, podczas której mówiliśmy o programie Odnowy Kalisza, który zlecili nam sami kaliszanie - zaowocują i zaprocentują. Mam wiele dobrych impulsów, dostaję je od wielu ludzi. Jestem troszeczkę spięty - dlaczego? Bo zależy mi na Kaliszu, owszem, obawiam się, że coś może pójść nie tak - ale jestem jednak pełen wiary..." - mówił tuż po zamknięciu lokali wyborczych Dariusz Grodziński, który dodał, że gotowy jest spotkać się w drugiej turze wyborów z każdym kandydatem.

na fot.: Dariusz Grodziński / kandydat na prezydenta Kalisza

Tymczasem kandydat PiS-u na prezydenta Kalisza Piotr Kaleta nie znajdzie się jednak w II turze wyborów, bowiem według nieoficjalnych wyników jest na trzeciej pozycji i ma około 1000 głosów straty do lidera: "Wybory samorządowe zawsze są trudne dla Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza na naszym wymagającym terenie w Wielkopolsce poparcie dla PiS-u jest zmienne" - powiedział radiuCENTRUM.

na fot. pośrodku: Piotr Kaleta / kandydat na prezydenta Kalisza

Według sondażowych wyników drugie miejsce w sejmikach z poparciem około 25% zajęła Koalicja Obywatelska, a na trzeciej pozycji z ponad 16% głosów uplasowało się Polskie Stronnictwo Ludowe. To oznacza, że układ sił w sejmiku wielkopolskim nie powinien ulec zmianie.