Albrecht Dürer na ulicy

Pierwszy noworoczny obraz w Galerii Ulicznej Mariusza Hertmanna na zbiegu ulic Targowej i Franciszkańskiej w Kaliszu. Tym razem kaliski grafik prezentuje reprodukcję dzieła pt. "Autoportret" Albrechta Dürera, niemieckiego artysty renesansowego. O swoim nowym nabytku powiedział Radiu Centrum Mariusz Hertmann, autor wystawy: "To jest nowy obraz w Galerii Ulicznej. Od czasu do czasu pojawiają się tutaj obrazy, które są takimi ikonami światowego malarstwa. Jednym z nich jest autoportret Albrechta Durera z 1500 roku. Znanych jest kilka jego autoportretów, ale ten mi się najbardziej podoba i dlatego znajduje się tutaj w Galerii." Przedstawienie postaci na obrazie nawiązuje do średniowiecznych wizerunków Chrystusa. Ukazuje ono frontalnie ujęte, idealizowane oblicze malarza na płaskim ciemnym tle.


Autoportret - 1500 rok
Sztuka autoportretu, mogła się rozwinąć dopiero w renesansie – epoce ożywionych dysput na temat miejsca i znaczenia artystów. Zdobyczą czasów stało się przeświadczenie, że bycie twórcą zobowiązuje do studiowania nauk. Jednocześnie ludzie odrodzenia pozostali głęboko religijni. Oba wątki – artystyczny i chrześcijański – splatają się w Autoportrecie z 1500 r.
Postać wyłania się z ciemnego tła jakby stała na scenie. Zwrócony do widza malarz patrzy spokojnie i przenikliwie. Długie, starannie ułożone włosy leżą na ramionach. Prawa dłoń, złożona w charakterystycznym geście na piersi, dotyka futrzanego kołnierza płaszcza. Szkliste oczy, połyskliwe włosy, struktura futra i delikatność dłoni są najlepszym dowodem mistrzostwa. Kim jest Dürer w tym ujęciu? Zapatrzonym w siebie pyszałkiem czy wyznawcą Chrystusa? Na przestrzeni wieków gubiono się w domysłach. Głębokie zaangażowanie malarza w religijne sprawy kraju, każe zwrócić się ku drugiej interpretacji. Praca jest sygnowana charakterystycznym monogramem AD (powyżej liter data powstania: 1500). Po przeciwnej stronie malarz wykaligrafował dodatkową informację w języku łacińskim. W wolnym tłumaczeniu napis brzmi: Albrecht Dürer z Północy, sam siebie tak oto sprzedstawił w barwnym portrecie, w 28 roku życia. Artysta jako pierwszy w Europie zaczął walczyć o respektowanie praw autorskich. Korzystając z wynalazku druku, powszechnie kopiowano jego grafiki. Dürer wyjednał u cesarza przywilej zabraniający tego procederu. Obraz bywa nazywany Autoportretem monachijskim (od miejsca przechowywania) lub Autoportretem w futrze (od stroju, w którym przedstawił się malarz). Popularnie i najkrócej mówi się: Ten Chrystusowy. Dürer malował siebie wielokrotnie. Najwcześniejszy znany rysunek przedstawia 13-letniego chłopca; najpóźniejszy autoportret powstał, gdy artysta przekroczył pięćdziesiątkę. Obrazy, dzisiaj rozproszone w muzeach Europy, układają się w opowieść o dojrzewaniu jednego z największych gigantów sztuki.
Albrecht Dürer (1471-1528)
Urodził się w Norymberdze jako trzecie z osiemnaściorga dzieci Barbary Holper i złotnika Albrechta. Podstawowe umiejętności rzemieślnicze zdobył w warsztacie ojca. Malarstwa i rysunku uczył się u najlepszego artysty ówczesnej Norymbergii Michaela Wolgemuta. Jako dziewiętnastolatek wyruszył w pierwszą podróż po Europie, m.in. odwiedził Colmar i Bazyleę. Tworzy w tym czasie ilustracje do książek, które zwracają uwagę oryginalnością. Po powrocie poślubi córkę
bankierów Agnes Frey. Małżeństwo nie dochowa się dzieci. Dürer pomnażał swój talent dużo pracując i podróżując. We Włoszech zachwycił się sztuką perspektywy Andrei Mantegni i kolorem obrazów wenecjan, szczególnie Giovaniego Belliniego. Gdy pojechał do miasta św. Marka po raz drugi (1505-1507), został przyjęty z honorami należnymi wielkim tego świata. Sława Dürera rosła dzięki łatwo dostępnym grafikom. Ogromną popularnością cieszyły się cykle drzeworytów z ilustracjami do Apokalipsy oraz Wielkiej i Małej Pasji. Artystę nie ominęły największe zaszczyty; został nadwornym
malarzem cesarza Maksymiliana I. Na życzenie władcy miasto Norymberga wypłacało mu roczną pensję. Karty historii zapisał także jako autor dzieł teoretycznych – pouczeń i traktatów dla adeptów sztuki. Najpiękniejsze słowa poświęcił jednak matce: Moja bogobojna matka urodziła i wychowała osiemnaścioro dzieci, często chorowała (...) cierpiała z powodu biedy, szyderstw i wzgardy, kpin, obaw i przeciwności losu, lecz nigdy nie stała się mściwa.

Autor: 

Personalia

e-mail
promocja@rc.fm

Nazwisko: 

Promocja Radia Centrum

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).