ja to do 14-tej nie do 12-tej
12 lt. 2013 - 11:38 – Czytelnik
ja to do 14-tej nie do 12-tej leżę, a później nie do mamusi, tylko mamusia mi obiadek przynosi i tak całe życie nic w tym mieście nie robię, a wam szczerze współczuję, bo bidaaa na wsi, nic się nie opłaca