Przez prawie 50 minut prowadzili z liderem tabeli, Stalą Gorzów, momentami różnicą nawet czterech bramek. Końcówki jednak nie wytrzymali i przegrali ostatecznie 25:29 - piłkarze ręczni Szczypiorniaka Gorzyce Wielkie. Triumf w Kątach Wrocławskich zanotowała z kolei Ostrovia.
Szczypiorniak Gorzyce Wielkie niepierwszy raz w tym sezonie do pewnego momentu toczył zacięty bój i był bliski sprawienia niespodzianki. Beniaminek z powiatu ostrowskiego do przerwy prowadził z liderem tabeli 17:13. Do 45. minuty nadal zapowiadało się na sensację. Stal Gorzów przegrywała bowiem w Gorzycach 19:22. Od tego momentu gospodarzom spadła skuteczność, a faworyt w 49. minucie doprowadził do remisu. W samej końcówce Stal rzuciła 5 bramek, a Szczypiorniak tylko jedną i lider wygrał 29:25.
Niespodzianki nie było też w Kątach Wrocławskich, gdzie Klub Piłki Ręcznej Ostrovia pewnie ograł tamtejszy UKS GOKIS 31:27. Praktycznie przez całe spotkanie goście prowadzili różnicą 6-7 bramek, a w 41. minucie mieli nawet 10 trafień przewagi. Ostrovia z dorobkiem 42 punktów jest nadal czwarta w grupie B I ligi, a do końca sezonu biało-czerwonym pozostały jeszcze dwa mecze.

na fot.: Paweł Dutkiewicz, jeden z liderów Szczypiorniaka