Warianty budowy kaliskiej obwodnicy cały czas wzbudzają silne emocje zarówno wśród mieszkańców Kalisza, jak i gminy Nowe Skalmierzyce. Krystian Kinastowski marginalizuje kwestię oburzenia społecznego wpisaniem wariantu nr 5 w protokół posiedzenia Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, kiedy do dalszej realizacji miał przekazany zostać wariant 6, czyli ten zaproponowany przez Burmistrza Nowych Skalmierzyc. Wspomina o zaledwie 15 osobach, gdzie zgodnie z dokumentem Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego ze stycznia 2021 roku wynika, że za wariantem preferowanym przez samorządy Nowych Skalmierzyc oraz Gołuchowa opowiedziało się w ankiecie 176 osób. Rolnicy z gminy Nowe Skalmierzyce w grudniu 2022 r. wyjechali ciągnikami, w proteście przeciwko nieprawidłowościom w protokole posiedzenia KOPI, na Drogę Krajową nr 25.

"Wszyscy rolnicy, którzy mieszkają we wsiach Boczków, Biskupice, Trkusów, Głóski mają tam swoje działki, swoje pola. To dotyczy praktycznie wszystkich rolników. Mało tego, cześć rolników będzie musiała nadrobić kilka, a nawet kilkanaście kilometrów, żeby dostać się na swoje pola. To nie jest tak, że będzie możliwy przejazd, jak przez zwykłą drogę gminną. Rolnicy będą musieli objechać obwodnicę dookoła, bo w jednym miejscu będzie wiadukt albo dwa, z których będą musieli skorzystać. Dla nas jest to jakaś abstrakcja. Tak nie powinno być. Obwodnica ma służyć mieszkańcom i to niekoniecznie nam mieszkańcom wsi, ale miastu" - powiedział radiuCENTRUM Karol Frąszczak - organizator protestów społecznych rolników w sprawie przebiegu obwodnicy Kalisza w wariancie 5.

na fot.: Karol Frąszczak / organizator protestów społecznych rolników w sprawie przebiegu drogi krajowej nr 25

Samorząd Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce stanowczo zaznacza, że nie zamierza blokować inwestycji, jaką jest rozbudowa Drogi Krajowej nr 25. Od samego początku samorząd uważa, że obwodnica Kalisza oraz trasa szybkiego ruchu w kierunku Konina jest niezwykle potrzebna kaliszanom, mieszkańcom całego regionu południowej Wielkopolski, w tym zwłaszcza Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej.

"Trzeba sobie zdać sprawę z jeszcze jednej rzeczy. Kalisz nie jest miastem tranzytowym. To nie jest miejscowość taka jak Pleszew, Jarocin, czy z mniejszych miejscowości Kotlin. Kalisz jest miastem docelowym, tutaj są zakłady produkcyjne, przemysłowe, usługowe i jest bardzo duży ruch między Kaliszem a Ostrowem Wielkopolskim, który stanowi około 80% całego ruchu w Kaliszu. Zaledwie 20% to jest ruch tranzytowy, z czego około 15 punktów procentowych stanowi tranzyt na Łódź, więc i tak trzeba będzie przejechać przez Kalisz. Dlatego ta obwodnica zaproponowana przez pana burmistrza Walczaka to jest najlepsze rozwiązanie i dla Kalisza i dla mieszkańców gminy Nowe Skalmierzyce" - dodaje Frąszczak.

Wariant kompromisowy zaproponowany przez Jerzego Łukasza Walczaka - burmistrza Nowych Skalmierzyc zakłada utworzenie dodatkowego węzła pozwalającego na wjazd na obwodnicę również dla mieszkańców i przedsiębiorców z ul. Wrocławskiej czy ul. Inwestorskiej. Takie rozwiązanie miałoby znacznie odciążyć jedyny w wersji wariantu nr 5. węzeł na ul. Poznańskiej.