W miniony weekend odbyła się 28. La Strada - Międzynarodowy Festiwal Artystycznych Działań Ulicznych, który co roku zmienia Kalisz w wielką scenę dla teatru ulicznego. Tegoroczna La Strada połączyła tradycję i nowoczesność, częstowała emocjami, wzruszała i rozbawiała do łez.

Piątkowe spotkania z La Stradą rozpoczął A3 Teatr, z którym widzowie podróżowali po uliczkach okalających Główny Rynek, kaliszanie spotkali się też m.in. z Teatrem Rozrywki Trójkąt, który podjął niełatwe rozważania w spektaklu "Księga błazna - moralitet plebejski". Na placu przy CKiS, własną, monumentalną i tajemniczą wizję stworzenia świata, zaprezentował Teatr A w spektaklu "Genesis".

W sobotę, mimo deszczowej aury, kaliska publiczność również nie zawiodła i w strugach deszczu obserwowała pełną barw i zwrotów akcji "Księżycową Drogę" w wykonaniu Teatru Nikoli. Za muzyczne emocje tego dnia odpowiadała formacja "Czess Band", warszawska kapela, grająca muzykę akustyczną inspirowaną folklorem miejskim. Wieczór należał m.in. do Muzikantów, którzy, mimo przeciwności losu, zachwycili widzów futurystyczną wizją post-pandemicznego świata bez koncertów i kultury.

Niedzielna odsłona La Strady rozbawiła najmłodszych spotkaniem z wyjątkowo łagodnym Dinożarłem "OtoTo Teatru" oraz cyrkowymi akrobacjami w wykonaniu "Fundacji Sztukmistrze". Dorosłym miłośnikom teatru swoje umiejętności zaprezentował choćby Teatr Ewolucji Cienia z długo oklaskiwanym przez kaliszan spektaklem "Fin amor". Na finał tegorocznej La Strady widzowie spotkali się z aktorami Teatru Akt, którzy w inspirowanym tekstem „Solarisa” Stanisława Lema spektaklu "Fantomy", stworzyli własną wariację dzieła opartą na motywach, ideach i obrazach.

Wydarzenia 28. La Strady, jak co roku, odbyły się na Głównym Rynku oraz na placu przy Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Partnerem medialnym wydarzenia było radioCENTRUM.