Pierwsze wygrane w meczach sparingowych i zwycięstwo w turnieju, którego byli gospodarzami. Mowa o kaliskich szczypiornistach, którzy w miniony weekend, w hali Arena ograli najpierw Ostrovię Ostrów, a potem Bór Oborniki Śląskie. Na początek turniejowych zmagań MKS Kalisz pokonał zespół Witolda Rojka 32:26. Jednak strzelecki festiwal gospodarze urządzili w meczu z drugoligowcem z Obornik, którego ograli 51: 23, a już do przerwy mieli 10-bramkową przewagę. Turniej dla Radiu Centrum ocenił kaliski bramkarz Tymon Trojański:

"Cieszą te zwycięstwa, bo dotąd w tych sparingach i wyjazdowych towarzyskich turniejach nie szło nam najlepiej. To dodatkowo motywuje do dalszej pracy. Poprawiliśmy grę w obronie i w obu tych meczach straciliśmy mniej niż 30 bramek i tu widać juz tą pracę w okresie przygotowawczym. Teraz jeszcze trzeba popracować nad szybkością, dynamiką i myślę, że będziemy w pełni gotowi przed ligą".

Były to bardzo cenne zwycięstwa, biorąc pod uwagę, że szkoleniowiec kaliskiego zespołu Mateusz Różański miał do dyspozycji tylko dziewięciu zawodników z pola. Z drobnymi urazami wciąż borykają się m.in. doświadczeni gracze Maciej Nowakowski, Łukasz Kobusiński czy Konrad Krupa. W trzecim turniejowym spotkaniu szczypiorniści Ostrovii pokonali zespół z Obornik 32:28. Sezon na pierwszoligowych parkietach rusza za dwa tygodnie.