Pamięć o Rifie wciąż żywa

Choć od feralnego wypadku Rifa Saitgariejewa minęło już ponad 18 lat, pamięć o rosyjskim żużlowcu w Ostrowie jest wciąż żywa. Świadczy o tym chociażby atmosfera, jaka zapanowała na Stadionie Miejskim po wyścigu memoriałowym pamięci "Tatarskiej Strzały". Kibice mieli łzy w oczach. Nawet, ci którzy osobiście nie znali Rifa albo są zbyt młodzi, by pamiętać fantastyczne szarże Rosjanina, nie kryli wzruszenia. Żużlowiec ostrowskiego klubu, Kamil Brzozowski, w rozmowie z Radiem Centrum przyznał, że ciarki przeszły go po plecach w momencie, gdy wspominano Rifa Saitgariejewa.

"Przyznam szczerze, że po tym, jak zgasły światła na Stadionie Miejskim i kibice zapalili świeczki, a my wypuściliśmy w górę lampiony, a dodatkowo z głośników popłynęła odpowiednio dobrana piosenka, aż mnie ciarki przeszły po plecach. Szkoda, że nie poznałem Rifa Saitgariejewa. Naprawdę szacunek wielki za to, co on zrobił. Miło wspominać takie osoby. Dobrze, że są kluby, które pamiętają o swoich bohaterach, którzy złożyli największą ofiarę na torze. Rif robił to, co kochał. Tragedia stała się tutaj - w Ostrowie. On walczył dla tego klubu. Rif nie miał szczęścia i tak to się stało, że go dzisiaj nie ma z nami" - powiedział Brzozowski.

Rif Saitgariejew zmarł 18 czerwca 1996 roku, dwanaście dni po feralnym wypadku na torze żużlowym, podczas meczu ówczesnej Iskry Ostrów z Unią Leszno. W pamięci ostrowskich kibiców pozostał na zawsze...

Autor: 

Personalia

e-mail
kmiecik@rc.fm

Nazwisko: 

Maciej Kmiecik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).