Karierę sportową zakończył niespodziewanie w połowie minionego sezonu. Później został dyrektorem sportowym BM Slam Stali, a od niedawna równie zaskakująco prowadzi pierwszy zespół, przejmując zdziesiątkowaną kadrę po Jacku Winnickim. Łukasz Majewski stanął przed nie lada wyzwaniem. Na razie próbuje uporządkować zespół i przebudować go na tyle, by zaczął lepiej funkcjonować. radiuCENTRUM zapytało 37-letniego trenera o to, jak czuje się w nowej roli.

"Czuję się dobrze, choć nie mnie chyba oceniać. Mam tylko nadzieję, że ta gra będzie wyglądała lepiej. Tego bym sobie życzył. Jak się pracuje z tą drużyną? Na pewno nie jest łatwo. Normalne, że atmosferę robią wyniki. Na ten moment tych wyników nie ma" - powiedział radiuCENTRUM Majewski.

A problemów nadal nie brakuje. We wtorek ostrowski klub poinformował, że center Javon McCrea nie przeszedł testów medycznych i nie podpisał kontraktu z BM Slam Stalą. W jego organizmie wykryto bowiem niedozwolone substancje i szybko został odesłany z powrotem do Berlina, gdzie mieszka. Poszukiwania gracza podkoszowego nadal więc trwają.