Ależ to były emocje. Mowa o derbach Wielkopolski w ekstraklasie koszykówki kobiet, w których w sobotni wieczór Towarzystwo Sportowe Ostrovia przegrało z Eneą AZS-em Poznań 75:79. Przyjezdne na początku czwartej kwarty prowadziły już różnicą 18 punktów, ale pogoń Ostrovii doprowadziła do zaciętej i dramatycznej końcówki. Biało-czerwone w ostatniej akcji mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale Katarzyna Motyl popełniła stratę. Wcześniej kapitan Ostrovii trafiała z dystansu jak natchniona i to ona poderwała zespół do odrabiania strat. "To nic nie znaczy, bo i tak koniec końców przegrałyśmy" - powiedziała radiuCENTRUM Motyl.

"Ostatnia akcja była złą decyzją z mojej strony i - niestety - przegrałyśmy ten mecz. Powinnam jeszcze poczekać. Miałyśmy trochę czasu. To była po prostu zła decyzja. Jest mi to w ogóle ciężko powiedzieć, ale wydaje mi się, że drużyna z Poznania bardziej chciała ten mecz wygrać i to ona wywiozła dwa punkty z Ostrowa. Jest mi bardzo przykro. Przepraszam kibiców, którzy tak licznie na tę halę przychodzą i nas wspierają. Nie tak miał wyglądać ten mecz. Trzeba jednak przełknąć tę gorzką pigułkę i skupić się na następnych spotkaniach" - powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Motyl.

Najwięcej punktów dla Ostrovii rzuciły: Jones 10, Motyl 19 i Lewis 12. Drużyna Vadima Czeczuro z bilansem 3-8 zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli Basket Ligi Kobiet.

TS Ostrovia Ostrów – Enea AZS Poznań 75:79 (18:13, 13:20, 22:35, 22:11)
TS Ostrovia: Jones 20, Motyl 19, Lewis 12, Mfoula 11, Naczk 7, Puss 4, Jasnowska 2, Nowicka 0, Joks 0
AZS: Davis 26, Rymarenko 19, Bednarczyk 9, Marciniak 8, Parzeńska 8, Smith 7, Woźniak 1, Niemojewska 1, Tyszkiewicz 0