Teoretycznie nie mają szans i spisywani są na straty – mowa o żużlowcach MDM Komputery TŻ Ostrovia, którzy w niedzielę w Rzeszowie powalczą w rewanżowym finale o awans do pierwszej ligi. Zdecydowanym faworytem od początku sezonu jest Stal, która nie przegrała jeszcze meczu. W pierwszym finale w Ostrowie zwyciężyła 46:44. W rewanżu może nawet przegrać różnicą 2 punktów, a i tak awansuje. Ostrowianie do Rzeszowa nie jadą na skazanie, a po cichu liczą, że mogą sprawić ogromną niespodziankę.

„Stal czuje się już dwoma nogami w pierwszej lidze. My do Rzeszowa pojedziemy kompletnie bez ciśnienia i postaramy się o jak najlepszy wynik. A nuż uda się odrobić straty z Ostrowa”

„Nadzieje są zawsze. Trzeba wierzyć do końca. Na pewno będzie ciężko, ale jedziemy walczyć”

„Na pewno nie podejdziemy do rewanżu z nastawieniem, że nie mamy tam po co jechać. Chcemy to odrobić. Nie raz już w tym sezonie udowadnialiśmy, że jesteśmy w stanie dobrze jechać. Nie pozostaje nam nic innego jak jechać odrobić stratę do Rzeszowa” - powiedzieli radiuCENTRUM trener Mariusz Staszewski oraz żużlowcy Kamil Brzozowski i Marcel Studziński.

W składach obu drużyn w porównaniu z pierwszym meczem finałowym nie zaszły personalne zmiany. Trener Mariusz Staszewski zmienił jedynie ustawienie poszczególnych par. Początek meczu w Rzeszowie w niedzielę o 16:00.

Awizowane składy:

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów
1. Bjarne Pedersen
2. Kamil Brzozowski
3. Renat Gafurow
4. Zbigniew Suchecki
5. Nicolai Klindt
6. Marcel Studziński
7. Kamil Nowacki

Stal Rzeszów
9. Nick Morris
10. Luke Becker
11. Edward Mazur
12. Karol Baran
13. Greg Hancock
14. Michał Curzytek