Optymistycznie zapowiadały, że powalczą o zwycięstwo, ale znów przegrały i to ponownie bardzo wysoko. Mowa o koszykarkach Ostrovii, które w środowy wieczór nie miały wiele do powiedzenia w starciu z PGE MKK Siedlce. Przegrały sromotnie 68:97.

Fragmenty dobrej gry w drugiej kwarcie to za mało, by myśleć o pokonaniu znacznie mocniejszej niż w poprzednim sezonie drużyny z Siedlec. Ostrovia do przerwy przegrywała 35:46. Katastrofa nastąpiła w drugiej połowie. Przyjezdne trzecią kwartę wygrały 23:10 i momentami prowadziły różnicą ponad 30 punktów. Nie do zatrzymania była Oksana Mołłowa, autorka 34 punktów. W trzeciej kwarcie jak natchniona trafiała Kristii Bellock. W Ostrovii na wyróżnienie zasłużyła Jowita Ossowska, autorka 23 punktów. Kolejny raz zatrważającą przewagę rywal Ostrovii miał w walce na tablicach. MKK zebrało 37 piłek, a gospodynie zaledwie 18. Bez klasycznej środkowej w Energa Basket Lidze Kobiet nie ma co szukać, a porażki różnicą 30 punktów staną się niestety przykrą normą.

na fot.: Koszykarki Ostrovii doznały trzeciej porażki w tym sezonie

TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski – PGE MKK Siedlce 68:97 (16:27, 19:19, 10:23, 23:28)
Ostrovia: Ossowska 23, Podkańska 12, Jackowska 9, Burdette 9, Jaworska 8, Wajler 3, Motyl 2, Kaczmarek 2, Nowicka 0, Joks 0.
MKK: Mołłowa 34, Bellock 22, Harris 14, Lapszynski 10, Yurkevichus 6, Urbaniak 5, Ikstena 4, Bacik 2, Dulęba 0, Omerbasić 0.