Po zmianach kadrowych też można wygrywać. Koszykarze Klubu Sportowego Stal Kosz w sobotę zwyciężyli w Nowej Soli z Muszkieterami 73:67. Mecz był zacięty i wyrównany, a jeszcze na nieco minutę przed końcem Stal prowadziła zaledwie 1 punktem. Kluczowy wówczas okazał się rzut z dystansu Łukasza Wojciechowskiego. Trener Mikołaj Czaja w rozmowie z radiemCENTRUM zapowiadał, że jego zespół, choć zmieniony, to wcale nie zamierza poddać się bez walki.

"Na pewno do końca sezonu zasadniczego jeszcze niejeden mecz 'urwiemy'. Będziemy nadal groźni, choć nie tak, jak byliśmy. Zmienimy trochę koncepcję grania. Oczywiście musimy nad tym pracować, bo można powiedzieć, że po tych zmianach kadrowych powstał jakby nowy zespół. Nauczymy się tak grać i myślę, że nie będziemy dostarczycielem łatwych punktów" - powiedział radiuCENTRUM Mikołaj Czaja.

Najwięcej punktów dla ostrowian w Nowej Soli rzucili: Łukasz Wojciechowski 21, Mikołaj Spała 20 i Konrad Glapa 8. Stal Kosz z bilansem 12-7 awansowała na szóste miejsce w tabeli grupy D II ligi.

Muszkieterowie Nowa Sól - KS Stal Kosz Ostrów 67:73 (18:22, 19:18, 16:14, 14:19)
Muszkieterowie: Bednarczyk 15, Traczyk 14, Polewiak 12, Cielma 8, Taberski 6, Busz 6, Grudziński 2, Poźniak 2, Der 2
Stal: Wojciechowski 21, M.Spała 20, Glapa 11, Olejnik 8, Marek 6, Rosik 5, Radzik 2

na fot. Łukasz Wojciechowski (z lewej) rzucił w Nowej Soli 21 punktów