Zdziesiątkowany kontuzjami AZS Koszalin bez szans w starciu z wicemistrzem Polski. W poniedziałkowy wieczór Arged BM Slam Stal rozgromiła akademików 123:78, trafiając aż 21 "trójek".

Zdobywca Pucharu Polski z meczu na mecz gra coraz lepiej, a w składzie nie ma jeszcze dopiero co pozyskanego Caspera Ware oraz leczącego kontuzję od prawie dwóch miesięcy Nemanji Jaramaza. W Koszalinie po pierwszej kwarcie było już 30:11, a później przewaga ostrowian tylko rosła. Skończyło się na pogromie 123:78 i rekordowych 21 celnych rzutach z dystansu na świetnej skuteczności 67 procent. Sam Mike Scott trafił 6 na 8 rzutów za 3 punkty. Cały zespół zagrał rewelacyjne spotkanie, notując aż 36 asyst i odniósł 17 zwycięstwo. Teraz przed drużyną Wojciech Kamińskiego ogromne wyzwanie. W niedzielę do Ostrowa przyjedzie lider tabeli, Arka Gdynia, która będzie chciała zrewanżować się Arged BM Slam Stali za porażkę w finale Pucharu Polski.

AZS Koszalin - Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 78:123 (11:30, 24:29, 21:23, 22:41)

AZS: Alan Czujkowski 14, Marko Tejić 14, Torey Thomas 13, Jacek Jarecki 13, Grzegorz Surmacz 11, Bartosz Bochno 5, Michael Fraser 4, Eryk Naczlenis 4, Damian Bernacki 0
Arged BM Slam Stal: Mike Scott 20, Michał Chyliński 20, Ivan Maras 19, Mateusz Kostrzewski 18, Przemysław Żołnierewicz 15, Daniel Szymkiewicz 14, Shawn King 14, Szymon Łukasiak 2, Michał Nowakowski 2, Witalij Kowalenko 0

na fot.: Mike Scott trafił 6 na 8 rzutów z dystansu.