Drugoligowe derby w koszykówce męskiej dla KOSZ-a Pleszew, który po zaciętym meczu ograł w Ostrowie Stal 81:68. Drużyna Mikołaj Czai walczyła dzielnie. W 12 minucie po trójce Szymona Rosika prowadziła 28:21. Później trzykrotnie goście uzyskiwali 14 punktów przewagi. Stal dwa razy wróciła do gry, ale na więcej zabrakło sił. Mówią trenerzy obu drużyn Kasper Smektała oraz Mikołaj Czaja:

"Muszę pochwalić swój zespół, bo zagraliśmy na świetnej skuteczności w rzutach za 3 punkty. Z półdystansu też nie było gorzej. Zespół Stali też zagrał bardzo ambitnie. Można powiedzieć, że dwa razy wracali do gry, bo mieliśmy 14 punktów przewagi, a oni nie odpuszczali. Jak na derby, uważam, że był to jeden z fajniejszych meczów, który mógł się podobać kibicom" - powiedział Kasper Smektała.

"Walcząc tak jak w tym meczu i grając tak dobrze jak w pojedynku z KOSZ-em Pleszew, bo na taki skład jaki mamy obecnie, graliśmy naprawdę dobrze, uważam, że urwiemy punkty jeszcze niejednemu rywalowi" - dodał Mikołaj Czaja.

KOSZ Pleszew trafił w całym meczu aż 12 rzutów z dystansu, z czego 8 celnych prób wykonał do przerwy. Najwięcej punktów dla zwycięzców rzucili: Alan Urbaniak 18 i Mowlik 13, a dla pokonanych Mikołaj Spała15 oraz Wojciechowski, Marek i Olejnik po 13. Po tym meczu KOSZ awansował na czwarte miejsce w tabeli z bilansem 11-7. Taki sam dorobek ma Stal, która spadła na siódmą pozycję w grupie B II ligi koszykarzy.

KS Stal Ostrów - KS Kosz Pleszew 68:81 (23:19, 13:26, 21:21, 11:15)

Stal: M. Spała 15, Wojciechowski 13, Marek 13, Olejnik 13, Glapa 6, Rosik 5, Radzik 3, Ziółkowski 0. Zaworski 0, Woźnicki 0
Kosz: A. Urbaniak 18, Mowlik 13, Mrówczyński 11, Galewski 10, Lasota 10, R. Urbaniak 8, Pawlik 5, Serbakowski 4, Kikowski 2, Zimny 0, Graja 0, Walczak 0