To nie będzie tylko zwykły mecz derbowy, ale pojedynek z wieloma podtekstami. Mowa spotkaniu piłkarzy ręcznych KPR Ostrovia w Poznaniu z Grunwaldem. Nie dość, że obie drużyny przegrały w ostatniej kolejce i przystąpią do derby podrażnione, to na dodatek będzie to braterski pojedynek. W Grunwaldzie gra bowiem wychowanek Ostrovii, Mikołaj Przybylski, a po drugiej stronie barykady występuje jego młodszy brat, Jakub. Biało-czerwoni chcą się zrewanżować za porażkę po rzutach karnych z pierwszej rundy. O tym, jakiego meczu spodziewają się w Poznaniu radiuCENTRUM opowiedzieli Patryk Marciniak i trener Maciej Nowakowski:

"Spodziewam się wyrównanego mecz, ale myślę, że powinniśmy spokojnie wygrać. Wiadomo, że są to derby, a Jakub Przybylski zagra przeciwko swojemu bratu, Mikołajowi. Będzie chciał mu utrzeć nosa po porażce w poprzedniej rundzie na naszym boisku. Postaramy się przywieźć z Poznania trzy punkty" - powiedział radiuCENTRUM Patryk Marciniak.

"Na pewno nie będzie to łatwy mecz, bo żaden na wyjeździe taki nie jest, a już na pewno nie w Poznaniu. Grunwald przez cały sezon gra bardzo dobrze. Będziemy walczyć. Chcemy przywieźć trzy punkty, żeby odrobić to, co straciliśmy w poprzedniej kolejce" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Nowakowski.

Grunwald Poznań jest wiceliderem tabeli, a Ostrovia zajmuje czwarte miejsce ze stratą dwóch punktów do swojego sobotniego rywala. Początek meczu w stolicy Wielkopolski o 18:00.