W poprzednim sezonie bramkarze byli mocną stroną Klubu Piłki Ręcznej Ostrovia. Przed nowymi rozgrywkami na tej pozycji nastąpiła prawdziwa rewolucja. Patryk Foluszny odszedł do Bundesligi, a Maciej Adamczyk i Michał Marciniak wybrali ofertę MKS-u Kalisz. "Bramkę powinniśmy mieć na porównywalnym poziomie" - uspokaja w rozmowie z Radiem Centrum trener Krzysztof Przybylski. Nowym golkiperem będzie m.in. Tomasz Piskorski, który w przeszłości zaliczył epizod w Superlidze. "W Chrobrym Głogów w ekstraklasie grałem przez pół roku, ale tych minut nie było zbyt wiele. To bez wątpienie ciekawe doświadczenie. Jeśli chodzi o poziom Superligi i pierwszej ligi to nie jest jakaś wielka przepaść. W Superlidze zawodnicy są mocniejsi fizycznie. Bronią mocniej i tym wygrywają z drużynami pierwszoligowymi. Wyszkolenie techniczne stoi na podobnym poziomie" - powiedział Radiu Centrum Piskorski.

na fot.: Tomasz Piskorski

Tomasz Piskorski pochodzi z Głogowa, a ostatnie dwa sezony spędził w Wolsztyniaku Wolsztyn. Teraz będzie bronił barw Ostrovii, wymiennie z Piotrem Matuszczakiem, który po kilku latach przerwy postanowił wrócić do szczypiorniaka. Dwóch doświadczonych bramkarzy wspierać będzie młody wychowanek, Mateusz Foterek.