Pokonali Ruch Chorzów, a teraz chcą sprawić kolejną sensację i wygrać z Cracovią - mowa o piłkarzach Ostrovii 1909 Ostrów, którzy w środę o godzinie 12:00 na Stadionie Miejskim rozpoczną najważniejszy mecz w ich przygodzie z futbolem. Trzecioligowiec w starciu z zespołem z ekstraklasy teoretycznie powinien być bez szans. Teoretycznie, bo Ostrovia wie już jak smakuje wygranie z faworytem. "Analizowałem grę Cracovii, ale nie wiem, czy w ogóle to się przyda na boisku" - powiedział Radiu Centrum trener Ostrovii, Piotr Konstanciak.

"Cracovię mam rozpracowaną, ale nie wiem, czy w ogóle warto rozpracowywać tak mocny zespół. Przecież to są piłkarze ekstraklasowi. Wiemy jednak, że Cracovia na wyjazdach ma trudności z wygrywaniem meczów. Podejdziemy do tego spotkania tak samo jak do pojedynku z Ruchem Chorzów. Musimy zagrać bardzo dobre spotkanie, by myśleć o sprawieniu sensacji. Wynik rozstrzygnie się na boisku. To jest normalny mecz i traktujemy go tak samo jak inne pojedynki pucharowe" - powiedział Radiu Centrum Konstanciak.

Cracovia w ekstraklasie zajmuje trzynaste miejsce w tabeli z bilansem czterech zwycięstw, dwóch remisów i siedmiu porażek. Ostrovia z kolei jest dopiero dziewiąta w trzeciej lidze. Obie drużyny dzieli więc piłkarska przepaść. Na boisku jednak wcale nie musi to aż tak widoczne. Ostrovia ma szanse przejść do historii i sięgnąć po największy sukces dziejach klubu.