Robert Miśkowiak w latach 2008-2009 reprezentował barwy ostrowskiego klubu. Rok później wygrał Łańcuch Herbowy, a do dzisiaj jest rekordzistą ostrowskiego klubu. Teraz były mistrz świata juniorów wymieniany jest znów w gronie kandydatów do zasilenia drużyny MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia na sezon 2015. "Czuję sympatię kibiców w Ostrowie i lubię tutaj jeździć" - powiedział Radiu Centrum Robert Miśkowiak.

"Dziękuję bardzo ostrowskim kibicom za miłe powitanie podczas Turnieju o Łańcuch Herbowy. Kiedy jechałem czułem ich doping. Widziałem, że cieszą się z moich zwycięstw. Ostrowskich kibiców zawsze miło wspominam i chętnie przyjeżdżam tutaj na kolejne zawody. Myślę, że mój powrót do Ostrowa nie jest wykluczony. Sezon 2014 dopiero się jednak skończył. Wkrótce rozpocznie się transferowa karuzela. Na brak ofert nie mogę narzekać. To naprawdę bardzo miłe, że telefon dzwoni tak często."

Robert Miśkowiak ostatnie sezony jeździł w Gdańsku i Lublinie, gdzie zaliczał się do najlepszych żużlowców zaplecza ekstraligi. Jego powrót do Ostrowa powinien być wzmocnieniem beniaminka. Na razie jednak to tylko przymiarki do składu ŻKS Ostrovia na sezon 2015. "Rozważamy różne opcje budowy drużyny i na razie trudno powiedzieć, jak poukładamy te wszystkie elementy" - powiedział Radiu Centrum prezes klubu, Mirosław Wodniczak.