Kompromitująca porażka z Treflem Sopot przelała czaru goryczy. Zoran Sretenović już po trzech kolejkach Polskiej Ligi Koszykówki stracił pracę i nie będzie już trenerem BM Slam Stali Ostrów. Jego następcą został Macedończyk, Emil Rajković, który przegrał cztery mecze z drużyną MZT Skopje i zrezygnował z pracy w ojczyźnie. Teraz poprowadzi BM Slam Stal.

Fatalny początek sezonu w wykonaniu koszykarzy BM Slam Stali Ostrów nie mógł odbić się bez echa. Władze ostrowskiego klubu poinformowały, że kontrakt z trenerem Zoranem Sretenoviciem został rozwiązany za porozumiem stron. "Dziękujemy za pracę w naszym klubie w poprzednim oraz obecnym sezonie. Życzymy jednocześnie sukcesów w dalszej pracy trenerskiej" - czytamy w komunikacie klubu.
Sretenović w Ostrowie miał status legendy. Jako zawodnik był uwielbiany przez kibiców, bo i koszykarzem był wybitnym. Jako trener wielkich sukcesów póki co nie zanotował. W poprzednim debiutanckim sezonie z BM Slam Stalą Ostrów w ekstraklasie zajął 13 miejsce z bilansem 12 zwycięstw i 20 porażek. Te rozgrywki rozpoczął od bilansu 0-3, choć każde z trzech przegranych spotkań było do wygrania.

W poprzednim sezonie Sretenović do końca nie miał wpływu na budowę składu. Ta drużyna to autorski pomysł Serba, za którą wziął odpowiedzialność. Zespół nie zafunkcjonował i posadą stracił trener. Pytanie, czy powodem kiepskiej gry był trener czy też może nie do końca sprawdzili się nowi gracze, z amerykańskim rozgrywającym, Aaronem Johnsonem na czele?