Choć Polonia Środa Wielkopolska wysoko zawiesiła poprzeczkę to piłkarze KKS-u stanęli na wysokości zadania i wygrali na własnym terenie 2:1. Na stadionie przy Łódzkiej kaliszanie objęli prowadzenie w 8 minucie, a gola pewnym strzałem z 18 metrów zdobył Gabriel Vidal Gonzalez. Goście mogli wyrównać już w 14 minucie bo otrzymali rzut karny. Jedenastkę znakomicie wybronił Adam Wasiluk. Jednak po przerwie rywale wyrównali, a bramkę zdobył Adam Gajda. Gol na wagę zwycięstwa KKS-u padł w 72 minucie, gdy celnym strzałem w długi róg popisał się Robert Tunkiewicz. Zarówno trener KKS-u Dariusz Marzec, jak i obrońca Mateusz Żytko podkreślali że był to jeden z najbardziej wymagającym przeciwników:

"Dziękuje moim zawodnikom, że w tak ciężkim meczu, z trudnym przeciwnikiem do końca dobrnęliśmy, zagraliśmy, to co mieliśmy zagrać i trzy punkty zostały w Kaliszu".

"Drużyna Polonii jest poukładana, wie co chce grać. To była jedna z najlepszych drużyn z jaką zagraliśmy chyba nie tylko w tym roku ale w całym sezonie. Bardzo się cieszymy, choć w naszym wykonaniu ten mecz nie był najlepszy, to najważniejsze jest zwycięstwo".

Po tym zwycięstwie KKS Kalisz utrzymał pozycje wicelidera tabeli i do rezerw Lecha Poznań wciąż traci tylko 1 punkt. A za tydzień kaliski zespół na wyjeździe zmierzy się z Gwardią Koszalin.

KKS Kalisz – Polonia Środa Wielkopolska 2:1 (1:0)
Gabriel Vidal Gonzalez 8, Robert Tunkiewicz 72 – Adam Gajda 59

KKS Kalisz: Wasiluk – Dzięcioł, Gawlik, Żytko, Fiedosewicz (84 Ślesicki) – Żebrowski (75 Trayanov), Hordijczuk, Ivan Vidal (46 Tunkiewicz), Jarantowicz (46 Radzewicz) – Gabriel Vidal, Antkowiak

Polonia Środa: Frąckowiak – Kozłowski, Skrobosiński, Borucki, Luis Henriquez – Gajda (80 Pawlak), Zgarda, Jurga (46 Wilk), Kujawa, Buczma (53 Bartoszak) – Górzyński (71 Chopcia)