Drużyna Azoty Puławy triumfowała w drugiej edycji turnieju Szczypiorno Cup w Kaliszu. Przez trzy dni w hali Arena rywalizowało pięć drużyn z krajowej superligi oraz goście z Niemiec Fuechse Berlin. W wielkim finale ekipa z Puław z kilkoma reprezentantami Polski w składzie pokonała Górnika Zabrze 32:30.

Ale finałowy pojedynek obfitował w wiele zwrotów akcji i był emocjonującym widowiskiem. W pierwszej połowie podopieczni grającego trenera Mariusza Jurasika wygrywali już różnicą 5 goli 15:10, ale po przerwie piłkarze Azotów szybko odrobili straty i zdobywając pięć bramek z rzędu wyszli na prowadzenie 23:20.

Dzięki temu kibice zobaczyli zaciętą końcówkę, a cały mecz i turniej ocenili Radiu Centrum Patryk Kuchczyński z Azotów i grający trener Górnika Mariusz Jurasik:

"W tym finałowym pojedynku od początku nie szło nam dobrze, nie mogliśmy się wstrzelić, ale potem zaczęliśmy gonić, udało się doprowadzić do remisu i w końcówce zachowaliśmy więcej zimnej krwi. Cieszy zwycięstwo w całym turnieju, zwłaszcza, że jest to początek przygotowań do nowego sezonu, ale dla nas bardzo pracowity i momentami to zmęczenie też już było widać. Turniej stał na dobrym poziomie bo każda z krajowych drużyn potraktowała go poważnie i walczyła z całych sił na parkiecie" - ocenił Radiu Centrum Patryk Kuchczyński.

na fot: Patryk Kuchczyński

"Na pewno był to mecz godny finału, trzymający w napięciu do ostatnich sekund. Najpierw my prowadziliśmy, potem lepszy fragment w wykonaniu Azotów. W końcówce wynik oscylował koło remisu i gdybyśmy nie zmarnowali w ostatnich sekundach rzutu karnego mogło to się skończyć naszym zwycięstwem. Mimo drugiego miejsca jestem bardzo zadowolony z tego turnieju, bo nasz zespół w 100% zrealizował założenia w grze w obronie, co było bardzo wyczerpujące. Dlatego obrona była super, mocno staliśmy w obronie, natomiast atak jeszcze do poprawki, ale to będziemy ćwiczyć później" - dodał Mariusz Jurasik.

na fot: Mariusz Jurasik

Trzecie miejsce w turnieju wywalczyli szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk. W ramach turnieju przyznano też nagrody indywidualne.

Królem strzelców z dorobkiem 23 goli został wychowanek Ostrovii, obecnie grający w Górniku Bartłomiej Tomczak.

Za najlepszego bramkarza uznano jego klubowego kolegę Sebastiana Kickiego, natomiast najlepszym zawodnikiem całego turnieju okrzyknięto Nikolę Prce z Azotów.

Warto dodać, że również na trybunach zasiadło wielu znanych szczypiornistów m.in. Krzysztof Lijewski czy Bartłomiej Jaszka.