Helenka Wańka

Kochani, przedstawiam Wam naszą księżniczkę: Helenka Wańka.
Najpiękniejsza dziewczynka jaką w życiu widzieliśmy. Najpiękniejsza bo nasza!
W pierwszą rocznicę ślubu pojechaliśmy z mężem w wymarzoną podróż. Wróciliśmy już nie sami. Wróciliśmy już w trójkę. Radość była ogromna bo ogromnie pragnęliśmy dziecka. Gdy dowiedzieliśmy się, że będzie dziewczynka spełniło się nasze kolejne marzenie.

Mieliśmy już pewność, że będzie to Helenka.

Niezaburzony spokój i radość trwały do połowy ciąży bo wtedy dowiedzieliśmy się o wadzie serduszka. Złożona wada serca zagrażająca życiu - tetralogia Fallota. Już wtedy wylałam morze łez. W trakcie ciąży zdiagnozowano głęboką hipotrofię i ostatecznie Helenka urodziła się malutka z wagą 2030. 14 grudnia 2016 roku rano o 9:00 miałam robione badanie echo serca płodu, pojawiły się komplikacje i o godzinie 13:22 Helenka była już na świecie ! Cudowny dar, najwieksza miłość jaką w życiu poczułam. Tydzień czasu spędziła w inkubatorze. Jednak to najdzielniejsza dziewczynka jaką znałam bo pomimo wcześniejszych prognoz lekarzy o sinieniu po porodzie o podawaniu leków podtrzymujących funkcje życiowe Helenka świetnie radziła sobie sama. Była na swoim oddechu, bez leków, bez sinienia.

Kolejne dwa tygodnie spędziłyśmy na OIOM-ie. Kolejny tydzień na kardiologii.

Wada już się pogłębiała. 13 stycznia w piątek po transfuzji krwi wypuszczono nas do domu. Z jednej strony przeogromna radość i bardzo wyczekiwany moment ale rownież mnóstwo obaw o codzienne życie.
Dziś Helenka podwoiła wagę urodzeniową. Jest śliczną dziewczynką. Pięknie się uśmiecha i wygląda na zupełnie zdrową. Jednak czeka nas ciężka operacja ratująca życie. Operacja na otwartym sercu. Gdzie funkcje życiowe podtrzymuje maszyna.
Rozpacz,żal, gniew, bunt.
Uczucia podobne do żałoby. Pytania: dlaczego ? Morze łez. Bezradność. Strach.
Jest to egzamin z miłości, z macierzyństwa a nawet z małżeństwa. Kocham ją tak bardzo, że nie potrafię przestać na nią patrzeć. Jest rozkoszna. Uśmiecha się tak pięknie.
Będziemy o nią walczyć by miała jak najlepsze życie. Zrobię wszystko co tylko zrobić można. Helenka jest wspaniałym dzieckiem, bardzo dzielnym, ma ogromną wolę życia. My będziemy walczyć z nią !!!

Byliśmy na konsultacji u profesora Edwarda Malca pracującego w Munster i podejmującego się najcięższych i najbardziej skomplikowanych operacji małych serduszek. Zakwalifikował nas na operację. Ogromna ulga ale zarazem pojawił się problem. Koszt operacji 31 500 euro.

Liczy się każda pomoc bo każda złotówka zbliża nas do celu a Helenkę do zdrowego serduszka. Im nas będzie więcej tym łatwiej uda się zebrać środki.

rodzice Heleny

Karolina i Łukasz Wańka

Pomóc Helence można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “846 pomoc dla Heleny Wańki”