Około 50-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego, który awanturował się w domu, trafił w piątek po południu z raną postrzałową do szpitala. Agresywny mężczyzna rzucił się z siekierą na policyjny radiowóz i groził funkcjonariuszom. Policjanci podczas interwencji domowej zmuszeni byli użyć broni - powiedział Radiu Centrum nadkom. Krzysztof Kula, rzecznik policji w Ostrowie Wlkp.:

"W jednej z miejscowości gminy Ostrów policjanci przed godziną 15:00 podejmowali interwencję domową. Mężczyzna, trzymając w ręku siekierę, podszedł do radiowozu i uderzył w policyjne auto. Kiedy funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, również w ich kierunku skierował się z siekierą. Policjanci wezwali do zachowania zgodnego z prawem. Oddali strzały ostrzegawcze, następnie oddali strzał w kierunku mężczyzny. Mężczyzna został zraniony w nogę, po czym odwieziony do szpitala".

Jak powiedział Radiu Centrum Maciej Michalak, lekarz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Ostrowie mężczyzna jest w stanie stabilnym:

"Mężczyzna trafił do nas z raną postrzałową kolana. Jest zaopatrywany. Prawdopodobnie będzie jechał na blok operacyjny, żeby to kolano mu zrewidować. Mężczyzna jest prawdopodobnie pod wpływem alkoholu albo innych środków, bo jest pobudzony, krzyczy".

Jak dodał doktor Maciej Michalak, pacjent zostanie jeszcze na szpitalnym oddziale. W jego sprawie trwają czynności policyjne pod nadzorem prokuratora.