Nieszczęśliwy wypadek

Trwa śledztwo w sprawie wypadku w Domu Pomocy Społecznej w Liskowie w powiecie kaliskim. Pod koniec grudnia ze schodów spadła tam 78-letnia pensjonariuszka. Dyżurujący opiekunowie natychmiast powiadomili pogotowie ratunkowe, które zawiozło kobietę do szpitala w Kaliszu. Tam jednak okazało się, że nie działa tomograf, 78-latka została więc przewieziona do Ostrowa Wlkp. Po badaniu trafiła ponownie na oddział internistyczny w kaliskim szpitalu, gdzie po 23-ej zmarła. Dokumentacja medyczna trafiła do rodziny. W związku z wypadkiem policja przesłuchała dwie osoby znajdujące się na dyżurze, ale nie w charakterze świadków, bo takich podczas wydarzenia nie było.

"Wyciągamy wnioski z tego zdarzenia" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Nosal, starosta kaliski: "Dlatego staramy się, żeby drzwi były pozamykane na klucz, wtedy kiedy jest to konieczne. Żeby nad tym wszystkim lepiej panować. W tym przypadku wszystkie procedury były zastosowane dobrze. Nie mamy do czynienia także z żadnym zaniedbaniem. Nam zależy na tym, żeby te osoby były aktywne, żeby nie spędzały swojego czasu tylko i wyłącznie w zamkniętym pokoju, ale korzystały z całego otoczenia. Obiekt jest bardzo ładnie położony, ma ładny ogród. Nie o to chodzi, by zamykać wszystko na klucz".

W Domu Pomocy Społecznej w Liskowie przebywa 40 pensjonariuszy. To osoby starsze, które nie mają ograniczeń, jeśli chodzi o poruszanie się. Wiele osób odwiedza się w obiekcie lub spotyka z dziećmi z Domu Dziecka, który również funkcjonuje w tym budynku. W ciągu dnia, kiedy wykonywane są zabiegi fizjoterapeutyczne podopiecznych, na dyżurach jest w sumie 7 osób, w tym pielęgniarki, opiekunowie, fizjoterapeuci i pokojowe, które sprzątają pokoje pensjonariuszy.

Pełniąca obowiązki dyrektora placówki Dorota Augustowska po tym zdarzeniu poleciła, by zamykać drzwi na klatkę schodową na klucz, a osoba, która chce wyjść, musi zadzwonić po opiekuna.

"Rzeczywiście, tego dnia, kiedy doszło do wypadku, w kaliskim szpitalu nie działał tomograf, dlatego pacjentka została od razu przewieziona do Ostrowa Wlkp. Kobieta trafiła do szpitala z obszernymi złamaniami kości mózgoczaszki i twarzoczaszki" - poinformował Radio Centrum Paweł Gawroński, rzecznik szpitala w Kaliszu.

W tej sprawie Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo. "Do zgonu doszło w następstwie urazu w wyniku upadku na terenie DPS-u w Liskowie. Konieczne jest ustalenie okoliczności, jak doszło do zdarzenia" - powiedział Radiu Centrum Jerzy Walczak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Odmienne zadanie na temat wypadu pensjonariuszki ma syn zmarłej kobiety – Szczepan Zieliński. W rozmowie z Radiem Centrum poinformował, że dochodzenie prowadzone jest w dwóch kierunkach – nieumyślnego spowodowania śmierci i stworzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego.

„To nie był nieszczęśliwy wypadek, w tej sprawie jest wiele niejasności i nieprawidłowości. Chociażby to, że policja monitoring zabezpieczyła dopiero po dwóch tygodniach od wypadku” – dodał Szczepan Zieliński.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).