Stanowcze "nie" dla rozpoczęcia rewitalizacji kaliskiego Śródmieścia od kamienicy i zamkniętego podwórka przy ulicy Grodzkiej. To stanowisko radnych PO, którzy odnosząc się do ostatnich informacji płynących z kaliskiego magistratu zaprezentowali w poniedziałek swoją wizję rewitalizacji centrum miasta. "Takich miejsc jak okolice ul. Grodzkiej nie wolno zaniedbywać, ale nasza logika działania skłania nas do myślenia w odwrotnej kolejności. Apelujemy do prezydenta aby nieco inaczej ukierunkować działania związane z rewitalizacją" - powiedział Dariusz Grodziński, radny PO:

"To podwórko czy nawet kolejne z nim sąsiadujące są na pewno bardzo ważne szczególnie dla małych społeczności i skupionych tam mieszkańców, natomiast nie są one magnesem ani wizytówką miasta, która przyciągałaby mieszkańców z peryferyjnych osiedli czy też turystów, którzy mieliby odwiedzić nasze miasto. Chcemy zaproponować rozpoczęcie procesu rewitalizacji od 3 naszym zdaniem, najważniejszych punktów w Śródmieściu".

Wśród proponowanych punktów w pierwszej kolejności radni wymieniają Główny Rynek:

"Miejsce to należy odnowić, przebudować i zmienić jego funkcję. Plac powinien być nie tylko estetyczny, ale także bezpieczny dla pieszych. Chcemy zaprojektować przestrzeń tak żeby była funkcjonalna, żeby mieściły się tam kawiarnie i letnie restauracje, żeby była przestrzeń na działalność kulturalną oraz takie wydarzenia jak choćby La Strada czy też Dni Kultury Ulicznej" - dodał radny Grodziński.

Rewitalizacja według pomysłu PO miałaby także objąć Nowy Rynek, przestrzeń zajętą dziś przez targowisko. Radni przedstawili 2 koncepcje przeniesienia targowiska w inną część miasta, pierwsza z nich zakłada utworzenie targowiska przy ul. Majkowskiej, druga przy ul. 3 Maja.

"Myślę, że można tam stworzyć warunki dzięki którym z większością kupców uda się osiągnąć porozumienie. Nowy rynek natomiast należy uwolnić i oddać przestrzeń mieszkańcom" - apelował radny Dariusz Grodziński.

Trzecią propozycją działań rewitalizacyjnych jest utworzenie deptaka w centrum miasta. Deptak budowany etapami miałby rozpoczynać się w okolicach ul. Narutowicza i Mostu Kamiennego, a kończyć na wysokości ul. Zamkowej. Radni chcą w tym celu zagospodarować także ul. Piskorzewską.

"Wiele osób przyjezdnych często wspomina, że w takiej pięknej przestrzeni przydałby się dobrze zagospodarowany deptak. Wierzymy, że będzie to rozwiązanie, które dużo wniesie do życia społecznego Kalisza. Obszar rewitalizacji powinno się później stopniowo powiększać, można wejść nawet w obszar podwórek, ale priorytet i początek powinien być zupełnie gdzie indziej" - dodali radni raz jeszcze odnosząc się do aktualnej koncepcji rewitalizacji.