Dobrzy ludzie są wśród nas

„Zdarzenie miało miejsce 24 lipca w piątek, gdy wracałam do domu autobusem Kaliskich Linii Autobusowych, linią 3C do Sulisławic, około godziny 22:30. Zajęłam miejsce z tyłu autobusu, założyłam słuchawki i pogrążyłam się w słuchaniu ulubionej muzyki.

Wraz ze mną – z przodu autobusu - podróżowali dość podejrzani, podchmieleni mężczyźni. Z początku nie zwróciłam na nich większej uwagi, gdyż nie wydawali się groźni, gdyż wysyłali jedynie badawcze spojrzenia w moim kierunku i coś do siebie mówili. Nie słyszałam o czym rozmawiali, ale musieli to słyszeć dwaj inni młodzi mężczyźni, w wieku koło dwudziestu kilku lat, którzy siedzieli bezpośrednio przede mną.

Musiało to być coś niepokojącego, gdyż oni również zaczęli się odwracać w moim kierunku. Zaczęłam się obawiać dalszego przebiegu wydarzeń. Jeden z mężczyzn siedzących przede mną zapytał mnie czy jadę do pętli autobusowej. Nie rozumiałam celu tego pytania, ale odpowiedziałam, zgodnie z prawdą – że tak. Drugi powiedział, iż towarzystwo, które zostało w autobusie wydaje się być niebezpieczne dla samotnie podróżującej dziewczyny. Przyznałam rację, lecz uznałam, iż w komunikacji miejskiej raczej nic mi nie grozi. Wtedy obaj zaczęli mocno nalegać, abym opuściła autobus, gdyż boją się mnie zostawić samej w autobusie z podpitymi typami, gdyż w autobusie nikogo więcej - prócz kierowcy - nie było, a oni wysiadają już na następnym przystanku przy ul. Parczewskiego.

Zaoferowali również pożyczkę pieniędzy na taksówkę, żebym mogła bezpiecznie dotrzeć do domu.

Długo nie zastanawiałam się nad decyzją, gdyż po przyjrzeniu się pijanej grupie z przodu autobusu wydawała mi się to jak najbardziej słuszne.

Nie mam pojęcia jak nazywali się moi wybawiciele, ale odprowadzili mnie na postój taksówek, skąd szczęśliwie dotarłam do domu.

Jeżeli to czytacie, to jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!

Na świecie została jednak garstka prawdziwych mężczyzn."

* * *

To był list, który dotarł do redakcji Radia Centrum od nastolatki z Kalisza.

A na pytanie Danuty Rinn...

...odpowiadamy: W KALISZU,

i także, w imieniu nastolatki, dziękujemy za męską postawę.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).