Zarzut zabójstwa usłyszała we wtorek 45-letnia ostrowianka, która zasztyletowała swojego męża. Ciało mężczyzny z masywnymi obrażeniami klatki piersiowej znalazła na podłodze mieszkania jego córka w poniedziałek nad ranem. W związku z podejrzeniem zabójstwa zatrzymana została żona 46-latka. Prokuratura ustaliła, że do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielny wieczór: "Działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia, kobieta zadała swojemu mężowi co najmniej 21 ciosów nożem typu fińskiego. Było to ostrze o długości 10 cm i szerokości prawie 2 cm; co skutkowało powstaniem licznych ran kłutych w okolicach klatki piersiowej i w efekcie doprowadziło do zgonu pokrzywdzonego. Przesłuchana w charakterze podejrzanej, złożyła wyjaśnienia, w których zasłoniła się niepamięcią. Niewątpliwie treść tych wyjaśnień skutkować będzie koniecznością powołania przez prokuratora biegłego, celem oceny stanu psychicznego w chwili popełniania czynu przez podejrzaną" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie.

Kobiecie grozi kara do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. Prokurator planuje skierować do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety. We wtorek też przeprowadzona została sekcja zwłok mężczyzny.

Tymczasem w środę, na wniosek prokuratury odbyło się posiedzenie sądu w sprawie ewentualnego aresztu dla podejrzanej. Ze względu na stan zdrowia kobiety, która przebywa obecnie w szpitalu, również samo posiedzenie sądu odbyło się w warunkach szpitalnych.

"Po przesłuchaniu w obecności prokuratora i obrońcy, sąd - ze względu na grożącą podejrzanej wysoką karę i troske o prawidłowy tok postępowania - zdecydował o zastosowaniu środka izolacyjnego" - przyznał radiuCENTRUM prokurator Meler.