Na 10 miesięcy trafi do więzienia 32-letni mieszkaniec Śliwnik w powiecie ostrowskim. Sąd skazał go za skatowanie dwóch psów i spalenie ich w piecu, a także za znęcanie się nad hodowanymi na posesji królikami. Do pierwszego czynu mężczyzna się przyznał, do drugiego nie - przekonywał, że zajmował się zwierzętami najlepiej, jak potrafił.

"W tym temacie wypowiadał się biegły, wypowiadali się przedstawiciele Help Animals - i w ich ocenie zwierzęta były przetrzymywane w złych warunkach. Oskarżony trak naprawdę nie zajmował się nimi, często nie było go w domu. Przypadkowe osoby karmiły zwierzęta - albo też ich nie karmiły. Nie była wymieniana ściółka, nie miały podawanej wody. Klatki też były wykonane prowizorycznie. Zatem sąd przyjął, że oskarżony dopuścił się przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami" - uzasadniała wyrok sędzia Joanna August-Witczak.

fot. Help Animals

Mężczyzna ma też zakaz posiadania zwierząt przez 7 najbliższych lat. 32-latek ma też zapłacić nawiązkę w wysokości 2 000 złotych na rzecz stowarzyszenia Help Animals. Wyrok nie jest prawomocny.

fot. InfOstrów