Porzucił psa na pewną śmierć w lesie i odpowie za to przed Sądem. Prokuratura sformułowała zarzut wobec mężczyzny, który ponad dwa tygodnie temu w okolicach Ostrowa przywiązał do drzewa suczkę, krępując jej łapy. Gdyby przypadkowy przechodzeń jej nie zauważył, zwierzak z pewnością by nie przeżył. O treści zarzutu mówi radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
"W oparciu o powyższe został sformułowany zarzut znęcania się nad psem poprzez porzucenie go w obszarze leśnym, przywiązanie go smyczą do drzewa oraz zawiązanie tylnych łap taśmą klejącą, uniemożliwiając poruszanie się i uwolnienie. W wyniku tego pies był pozostawiony bez dostępu do pokarmu i wody. Powyższe zachowanie zakwalifikowano jako występek z art. 35 ust.1a Ustawy o ochronie zwierząt. To czyn zagrożony karą grzywny, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch".

Dziś wiemy, że suczka Biga przebywa w schronisku dla zwierząt w Wysocku Wielkim i ma się całkiem nieźle. Co więcej - nie brakuje chętnych, którzy chcą ją adoptować.

fot. fb. Schronisko Ostrów