Zdarzyła się tragedia - nie było przestępstwa. Prokurator Rejonowy w Ostrowie umorzył postępowanie w sprawie śmierci 18-latka, który został porażony prądem. A chodzi o wydarzenia, które rozegrały się w lipcu tego roku w Ostrowie.

"W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym przesłuchania bezpośrednich świadków zdarzenia prokurator ustalił, że we wczesnych godzinach rannych w dniu zdarzenia pokrzywdzony wracając wraz z znajomymi z spotkania towarzyskiego, z nieustalonych przyczyn wspiął się w ich obecności na bramkę trakcyjną, przy torze dojazdowym do lokomotywowni, gdzie następnie w wyniku kontaktu z elementami znajdującymi się pod napięciem 3000 V został porażony prądem ponosząc śmierć na miejscu" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, dodając, że "W toku przeprowadzonego postępowania wykluczono, aby ktokolwiek przyczynił się do zaistniałego zdarzenia".

na fot.: Maciej Meler / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim