Małe zwierzęta z lasu na święta... Nie zabierajmy maluchów z lasu czy parku - apelują weterynarze w Ostrowie Wielkopolskim. Bo do ich gabinetów przywożone są coraz częściej, zwłaszcza w okresie świąt wiosny i latem. W ostatnim czasie były to małe wiewiórki czy ptaki. Były w lesie same, więc je zabrano.

"A najczęściej jest tak, że rodzice są w pobliżu" - powiedział radiuCENTRUM weterynarz z Ostrowa Szymon Bogucki:

"Moment, w którym bierzemy takie zwierzę na ręce, jest już przegrany dla niego. Nie ma już sensu go odnosić, bo zostawiamy na nim swój zapach, przez który i tak odrzucą go rodzice. Czasami jest też tak, że przy dużej liczbie potomstwa najsłabszy osobnik jest wyrzucany z gniazda – tak działa naturalna selekcja. A my powinniśmy jak najmniej ingerować w przyrodę, ona sobie świetnie poradzi".

Gdy zwierzę jest ranne, należy wezwać odpowiednie służby – na przykład straż miejską. I pamiętajmy, dzikie zwierzęta skradzione naturze to nie prezenty świąteczne.