Sporej wysokości chwasty "ukwiecają" skrzyżowanie ulic Legionów, Nowy Świat i Ułańskiej w centrum Kalisza.

I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że chwasty znalazły ujście w kostce chodnikowej, po której codziennie chodzą kaliszanie. Chodzą i... nie mogą wyjść z podziwu dla tak specyficznie pojętej zieleni miejskiej...

W czwartkowy poranek zieleń w pasie drogowym na tym właśnie skrzyżowaniu była koszona i oczyszczana.

Ale - jak widać - rosłe chwasty na ich ścięcie "nie załapały się", o czym radioCENTRUM przekonało się w czwartkowy wieczór. Tymczasem w piątkowe popołudnie chwasty jak rosły, tak rosną, dumnie się prezentując i pnąc w górę.

I co dalej? Nie wiadomo, bo zielska mogą nie przesztać :) :) :), tym bardziej, że nikt im w tym nie przeszkadza już od dobrej wiosny.

To niejedyny przypadek "dziwnych" i samozwańczych ukwieceń Grodu nad Prosną. Przed rokiem radioCENTRUM pisało o porastającym samosiejkami topoli chodniku na ulicznej krzyżówce Alei Wojska Polskiego z Polną. Problemu przez wiele tygodni nie widziano, więc chodnik zarósł w najlepsze. Dodatkowo sploty korzeni drzew w paśmie przy Alei Wojska Polskiego powypychały asfaltowy chodnik - pomijając już wątpliwą estetykę, były też skręcone kostki...

W końcu chodnik doczekał się tego, na co czekał cierpliwie i długo - i będzie to wyjątkowo nieskromne, ale reporterska interwencja radiaCENTRUM wydatnie w tym pomogła.

A w przypadku, Legionów / Ułańskiej / Nowego Światu jedyny, nasuwający się logicznie, wniosek to chyba ten, że chwasty na chodniku nie kwalifikują się do wycięcia, bo rosną... właśnie na chodniku.

To przecież wbrew naturze ;) ;) ;) i logice...